Pracownicy przesłuchiwani byli w charakterze świadków. Sprawa dotyczy jednego z poznańskich rzeczoznawców majątkowych, który powoływał się na znajomości w urzędzie. Wykonywał on ekspertyzę dotyczącą remontowanej przez miasto kamienicy przy ulicy Młyńskiej.
Poznański urząd miasta wydał w tej sprawie oświadczenie. Potwierdza w nim, że 23 lipca Centralne Biuro Antykorupcyjne, na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, zwróciło się o udostępnienie dokumentacji Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków w sprawie rewitalizacji zabytkowej kamienicy. Informacji CBA udzielili konserwator Joanna Bielawska–Pałczyńska oraz jej zastępca Wojciech Starzycki. Oboje zostali przesłuchani w charakterze świadków.
„Wyjaśnienia dotyczyły dokumentacji związanej z ww. inwestycją oraz współpracy Miejskiego Konserwatora Zabytków z jednym z rzeczoznawców – specjalistą od konstrukcji budowlanych. Rzeczoznawca wykonywał w 2013 roku opinię w sprawie stanu technicznego stropów w zabytkowej kamienicy przy ul. Młyńskiej 12 – 12a/Nowowiejskiego 19/21, na kwotę 10 tys. zł brutto. Śledztwo dotyczy powoływania się na wpływy w instytucji samorządowej oraz pośrednictwo w załatwieniu sprawy w zamian za obietnicę korzyści majątkowej. Przesłuchiwani w charakterze świadków urzędnicy udzielili wszelkich informacji oraz udostępnili niezbędną dokumentację. Jednocześnie podkreślamy, że zarówno Pani Konserwator jak i Jej zastępca nie mieli i nie mają związków ani towarzyskich ani rodzinnych z ww. rzeczoznawcą” – czytamy w oświadczeniu.
