Prawo

Facebook dobrym komunikatorem społeczności lokalnej

Współcześnie zwyczajowo akceptowanym sposobem komunikowania się członków społeczności lokalnej i przekazywania między nimi wiadomości są także media społecznościowe (np. Facebook) oraz prasa i telewizja lokalna. Są to niewątpliwie kanały komunikacji skuteczniejsze niż wywieszanie ogłoszeń na urzędowych tablicach.

Mieszkańcy wystąpili z wnioskiem o przeprowadzenie referendum gminnego dotyczącego likwidacji straży miejskiej. Radni uznali jednak, że inicjatorzy referendum nieodpowiednio podali do wiadomości publicznej informacji o tym wydarzeniu, w związku z czym odrzucili wniosek. Mieszkańcy złożyli skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, w której zaznaczyli, że podali do publicznej wiadomości mieszkańców informację o referendum w mediach społecznościowych, prasie i telewizji.

 

Sąd uznał rację mieszkańców uznając, że nie można się zgodzić ze stanowiskiem rady, które sprowadza się do stwierdzenia, że podanie do wiadomości mieszkańców gminy przedmiotu zamierzonego referendum w sposób zwyczajowo przyjęty należy ograniczyć do oficjalnych, związanych z władzami gminy publikatorów, takich jak tablice ogłoszeń w urzędzie i w sołectwach lub Biuletyn Informacji Publicznej.

 

Sąd wskazał, że współcześnie zwyczajowo akceptowanym sposobem komunikowania się członków społeczności lokalnej i przekazywania między nimi wiadomości są także media społecznościowe (np. Facebook) oraz prasa i telewizja lokalna. Są to niewątpliwie kanały komunikacji skuteczniejsze niż wywieszanie ogłoszeń na urzędowych tablicach. W uzasadnieniu wyroku sędzia zaznaczył, że upowszechnienie wśród społeczności lokalnej informacji o referendum nie jest celem samym w sobie, lecz środkiem zmierzającym do tego, by jak największa liczba członków tej społeczności dowiedziała się o zamierzonym referendum i mogła ewentualnie udzielić mu wsparcia – złożyć podpisy na liście osób popierających, ze świadomością czego konkretnie ma ono dotyczyć. Skoro wymagana ilość mieszkańców gminy poparła wniosek o przeprowadzenie referendum, to uznać należy, że informacja o jego przedmiocie została przez inicjatorów upowszechniona w sposób w pełni skuteczny. Co więcej, należy zwrócić uwagę, że na samych listach podpisów popierających zamierzone referendum określono w sposób jednoznaczny jego przedmiot. Uznanie w tej sytuacji, że „podanie do wiadomości przedmiotu referendum w sposób zwyczajowo przyjęty w danej gminie” ogranicza się do publikatorów urzędowych w postaci tablic ogłoszeń i Biuletynu Informacji Publicznej prowadziłoby do niczym nieuzasadnionego naruszenia prawa mieszkańców do gwarantowanego konstytucyjnie (art. 170 Konstytucji RP) udziału w bezpośrednim sprawowaniu władzy publicznej na poziomie lokalnym.

 

Podkreślenia wymaga także, że właściwa kampania referendalna mająca na celu umożliwienie obywatelom podjęcia w ramach referendum świadomej decyzji rozpoczyna się dopiero z dniem ogłoszenia o zarządzeniu referendum. Nie można zatem podzielić poglądu, jakoby pominięcie oficjalnych gminnych publikatorów w upowszechnianiu wiadomości o przedmiocie referendum miało prowadzić do trudności w wyrażeniu przez członków lokalnej społeczności ich woli w formie uczestnictwa i oddania głosu w referendum.

 

(Wyrok WSA w Gdańsku z 1 października 2015 r., sygn. akt III SA/Gd 721/15)

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane