Prawo

In-house w odpadach, czyli niższe ceny i większy odzysk. Rząd wspiera stanowisko samorządów

Zwiększenie znaczenia kryteriów pozacenowych, zwiększenie roli klauzul społecznych i kompromisowe rozwiązanie w zakresie regulacji dotyczących zamówień wewnętrznych tzw. in house – to najważniejsze zmiany w prawie zamówień publicznych. Projekt Ministerstwa Rozwoju został skierowany do sejmu.

Strona Samorządowa Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego podziękowała Rządowi RP za skierowanie do Sejmu RP projektu zmian w ustawie Prawo zamówień publicznych w wersji, która wprowadza do polskiego systemu prawnego nowe dyrektywy Unii Europejskiej. Strona rządowa uwzględniła szereg propozycji samorządów, z których najważniejszą wydaje się zmiana dotycząca wprowadzenia możliwości zamówień wewnętrznych w gospodarce odpadami.

 

Odnosząc się do kontrowersji, jakie towarzyszą problematyce zamówień wewnętrznych w Polsce, z żalem stwierdzamy, że są one podnoszone gównie przez lobby dużych zagranicznych koncernów, zrzeszonych w Polskiej Izbie Gospodarki Odpadami. Nie mają one żadnego pokrycia w faktach – co więcej, dane zebrane przez Ministerstwo Środowiska wskazują, że w gminach, gdzie podmioty zbierające odpady komunalne wyłoniono w przetargach bez udziału firm komunalnych stopień odzysku jest mniejszy, opłaty śmieciowe są wyższe, a stopień zmonopolizowania rynku jest większy niż w gminach, gdzie odbiór odpadów komunalnych jest organizowany przez firmy komunalne, w większości zrzeszone w Krajowej Izbie Gospodarki Odpadami – czytamy w stanowisku strony samorządowej.

 

Zaproponowane przez Rząd rozwiązanie kompromisowe umożliwia – zgodnie z ustawą o gospodarce komunalnej – udzielenie zamówienia wewnętrznego także w zakresie odbierania odpadów komunalnych, podobnie jak w pozostałych dziedzinach lokalnych usług publicznych, zapewniając jednocześnie pełną przejrzystość działania.

 

Popierając projekt w wersji przedłożenia rządowego samorządowcy zaapelowali aby:

 

- regulacje dotyczące związków międzygminnych i spółek komunalnych rozszerzyć na porozumienia międzygminne

- warunek dotyczący 90 proc. działalności w podmiocie zależnym dotyczył wszystkich powszechnych usług publicznych, stanowiących zadania własne JST.

 

Stanowisko w sprawie nowelizacji pzp przyjęła także Unia Metropolii Polskich. Samorządowcy z największych miast napisali, że kwestia zamówień wewnętrznych była tematem wieloletniego sporu, jednak wypracowany kompromis zapisano w dyrektywie 2014/24/UE z dnia 26 lutego 2014 r. W sposób jednoznaczny dopuszcza ona możliwość powierzania zadań podmiotom wewnętrznym właśnie w formie zamówień „in-house” definiując jednocześnie szereg zasad wynikających z ogólnounijnych przepisów promujących konkurencję w gospodarce. Unia Metropolii Polskich stoi na stanowisku, aby dyrektywę zastosować literalnie, bez kolejnych eksperymentów i odstępstw.

 

Natomiast projekt ostatecznie przyjęty przez Radę Ministrów 14 marca 2016 dokonuje zmiany art. 67 ustawy Pzp m.in. poprzez dodanie w ust. 1 treści określonej w pkt. 12.

 

„12)  zamówienie udzielane jest przez zamawiającego, o którym mowa w art. 3 ust. 1 pkt 1–3a, osobie prawnej, jeżeli spełnione są łącznie następujące warunki:

 

a) zamawiający sprawuje nad tą osobą prawną kontrolę, odpowiadającą kontroli sprawowanej nad własnymi jednostkami, polegającą na dominującym wpływie na cele strategiczne oraz istotne decyzje dotyczące zarządzania sprawami tej osoby prawnej; warunek ten jest również spełniony, gdy kontrolę taką sprawuje inna osoba prawna kontrolowana przez zamawiającego w taki sam sposób,

 

b) ponad 90 proc. działalności kontrolowanej osoby prawnej dotyczy wykonywania zadań powierzonych jej przez zamawiającego sprawującego kontrolę lub przez inną osobę prawną, nad którą ten zamawiający sprawuje kontrolę, o której mowa w lit. a,

 

c) w kontrolowanej osobie prawnej nie ma bezpośredniego udziału kapitału prywatnego;"

 

Przewidziano zatem możliwość udzielenia zamówienia z wolnej ręki, jeżeli zachodzą okoliczności określone w przepisach lit. a-c, które, z pewnym wyjątkiem, odpowiadają zaleceniom zawartym w dyrektywie. Dyrektywa wyłącza zamówienia „in-house” spod obowiązku stosowania przepisów dotyczących zamówień publicznych. Natomiast nowelizacja ustawy Pzp zmieniłaby „in-house” jedynie w przesłankę zastosowania trybu zamówienia z wolnej ręki. Zasadna jest wątpliwość, czy taka zmiana byłaby zgodna z porządkiem prawnym UE. Może okazać się bowiem, iż rozwiązanie wpisane do nowelizacji Pzp będzie mogło być stosowane tylko do wysokości progów, od których powstaje obowiązek stosowania rygorów wynikających z dyrektyw UE – uważają samorządowcy.

 

Ponadto budzi sprzeciw regulacja odnosząca się do zwiększonego o 10 proc. – w porównaniu do unormowania dyrektywy – udziału zadań publicznych wykonywanych przez osoby prawne (tu: samorządowe osoby prawne). W uzasadnienia projektu z 14 marca 2016 r. nie wyjaśniono przyczyn odmienności polskiego uregulowania. Nie przekonuje argument Ministerstwa Rozwoju z uzgodnień międzyresortowych, iż państwo członkowskie związane jest tylko samym zakresem dyrektywy, natomiast podwyższenie procentu kontrolowanej działalności ma na celu stworzenie modelu „uwzględniającego strukturę sektora publicznego w Polsce, a zarazem otwartego na konkurencję” – napisali w stanowisku prezydenci miast zrzeszeni w UMP.

 

 

Całe stanowisko Unii Metropolii Polskich <link file:106652_blank download file>>>>

 

Projekt nowelizacji Pzp druk 366 >>>

 

Posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, 30 kwietnia 2016 >>>

TAGI: finanse samorządowe, projekt,

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane