Joanna Erbel to 30-letnia socjolożka, fotografka, aktywistka i publicystka, członkini Krytyki Politycznej. Pisze doktorat na temat „roli aktorów nie-ludzkich w przemianie przestrzeni miejskiej” w Instytucie Socjologii UW. Organizatorka szeregu debat i spotkań na temat przestrzeni publicznej. Mieszka w Warszawie, pomieszkuje w Poznaniu i Łodzi, ja mówi, u ludzi dobrej woli. Na mieście można ją spotkać na rowerze.
Co proponuje Erbel warszawiakom? Przede wszystkim powrót do TBS oraz budowę mieszkań na wynajem w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego. Czynsz w takich mieszkaniach – budowanych przez deweloperów ze środków prywatnych – byłby regulowany i niższy od obecnych stawek rynkowych. A miasto dopłacałoby różnicę w czynszu oraz określało jego wysokość i standard mieszkania. Erbel proponuje także oddawanie pustostanów do remontów lokatorom oraz wspieranie mikrospółdzielni mieszkaniowych.
Erbel chce też lobbować za ustawą reprywatyzacyjną, która ureguluje patologie w procesie odzyskiwania nieruchomości odebranych na mocy tzw. dekretu Bieruta. Dla mieszkańców reprywatyzowanych kamienic proponuje bezpłatne porady prawne, by chronić ich przed prześladowaniem.
Budżet partycypacyjny, który wywołał w Warszawie spore zainteresowanie, miałby działać nie tylko na poziomie dzielnic – ale i całego miasta. Warszawski program Zielonych przewiduje dziesiątki zmian i udogodnień mających pomóc grupom, o których miasto na co dzień nie pamięta. Darmowa komunikacja miejska dla bezrobotnych czy kompleksowe działanie na rzecz udogodnień dla niepełnosprawnych.
Erbel opowiada się także przeciwko komercjalizacji szpitali. Jak argumentuje, skomercjalizowane placówki wybierają taki katalog usług, który jest dla nich opłacalny – a mniej dochodowe zabiegi przerzucają na publiczne szpitale, w których rosną kolejki. Zieloni chcą wspierać miejskie programy profilaktyki, a na modernizację szpitali pozyskać środki z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Erbel chce zadbać o to, by transport rowerowy i zbiorowy stwarzał wygodną alternatywę dla samochodu, ułatwić przesiadki i ruch pieszy. Główne postulaty to siedem haseł: „Wszystko co ważne blisko Ciebie”, „Warszawa bez korków. Bilet za 2 zł”, „Nowa polityka mieszkaniowa”, „Planty warszawskie”, „Start-up Warszawa! Wi-fi w całym mieście” „Sprawny urząd z wizją” czy „Straż miejska pomaga słabszym”.
Jakie są szanse Joanny Erbel w listopadowych wyborach? Zapewne nikłe. Z niedawnego sondażu IBRIS Homo Homini dla RMF FM wynika, że niezachwiana jest pozycja obecnej prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Głosowałoby na nią 48 proc. uprawnionych. Na kandydata PiS Jacka Sasina – aż o 29,5 proc. mniej. Ryszarda Kalisza widziałoby na tym stanowisku ledwie 5,6 proc. przepytanych warszawiaków. Erbel w tym sondażu jeszcze nie była brana pod uwagę.
