Zrzeszenie Gmin Województwa Lubuskiego przyjęło stanowisko w sprawie konieczności znowelizowania przepisów Kodeksu Cywilnego w części dotyczącej dziedziczenia spadków przez gminy. Zrzeszenie zwraca uwagę na zmianę Kodeksu cywilnego z 2003 roku, która mówi o tym, że „W braku małżonka spadkodawcy i krewnych powołanych do dziedziczenia z ustawy, spadek przypada gminie ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy jako spadkobiercy ustawowemu” (Ustawa z dnia 14 lutego 2003 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw Dz.U. z 2003 r., poz. 49, nr 40) zmieniono brzmienie art. 935 § 3 kodeksu cywilnego).
W połączeniu z art. 1023 kc Skarb Państwa gmina nie może odrzucić spadku, który jej przypadł z mocy ustawy. Skarb Państwa ani gmina nie składają oświadczenia o przyjęciu spadku, a spadek uważa się za przyjęty z dobrodziejstwem inwentarza.
Zrzeszenie Gmin Województwa Lubuskiego stoi na stanowisku, że wskazane powyżej uregulowanie jest wyjątkowo niekorzystne dla gmin, albowiem powoduje, iż te obligatoryjnie nabywają spadki – niejednokrotnie składające się wyłącznie z długów – przy czym jednocześnie odpowiadają za długi spadkowe całym swoim majątkiem. „Wentyl bezpieczeństwa” jakim jest ograniczenie odpowiedzialności gmin do czystej masy spadkowej nie sprawdza się w praktyce.
W przypadku, gdy gminy nabywają spadki, które z powodu obciążenia długami często podlegają odrzuceniu przez rodzinę spadkodawcy, dług przenoszony jest na gminę. Z zasady, w skład masy spadkowej wchodzą obciążone hipotekami nieruchomości. Gmina, zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami, może zbywać nieruchomości w drodze przetargów. W takiej sytuacji, w żadnym przetargu nie dojdzie do sprzedaży nieruchomości obciążonej hipoteką, gdyż aby taką nieruchomość zbyć, należy w pierwszej kolejności spłacić hipotekę.
Samorządowcy zwracają też uwagę na inną niekorzystną sytuację. Z zasady, są to hipoteki banków, które pomimo że mają prawo prowadzić egzekucję z obciążonej nieruchomości, składają w pierwszej kolejności wnioski egzekucyjne z rachunku gminy. Jest to najskuteczniejszy środek odzyskania należności, tym bardziej, że koszty egzekucji ponosi gmina.
Jeżeli nawet gmina spłaci tę wierzytelność to i tak w wyniku sprzedaży nieruchomości nie uzyska kwoty koniecznej do pokrycia spłaty długu oraz na pokrycie kosztów postępowań sądowych, przeprowadzenia spisu inwentarza czy wyceny nieruchomości – uważają samorządowcy.
W przekonaniu Zrzeszenia, obecny status prawny generuje nieuzasadnione koszty dla budżetów gmin. – Proponujemy zatem wprowadzenie zmiany stanu prawnego polegającej na ograniczeniu odpowiedzialności spadkobiercy – gminy wyłącznie do przedmiotów odziedziczonych w spadku (odpowiedzialność wyłącznie przedmiotami nabytymi w spadku a nie całym majątkiem gminy), co wymagałoby zmiany art. 1023 kc. Tego typu zmiana ochroniłaby majątek gmin przed nieuzasadnionymi kosztami, ale również zmobilizowałaby wierzycieli do sprawnej windykacji należności zanim dojdzie do dziedziczenia jego długów – napisali samorządowcy.
Ponadto uważamy, iż pożądanym byłoby również wprowadzenie zapisu, aby spadek nabywała gmina z miejsca położenia nieruchomości, jeżeli stanowi ona element masy spadkowej. W przypadku nabycia przez gminy spadku zlokalizowanego np. w odległości oddalonej od gminy o 300-400 km, powoduje to znaczne utrudnienia co do zabezpieczenia nieruchomości, ustalenia ich stanu faktycznego i przeprowadzenia procedury sprzedaży.