Zdaniem zarządców oświaty propozycje zmian przedstawione przez Ministerstwo Edukacji Narodowej pod koniec czerwca (m.in. likwidacja gimnazjów) zamiast poprawić jakość edukacji spowodują dodatkowe systemowe problemy. – Projektowane zmiany powodują pojawienie się nowego, obciążającego setki samorządów, miliony uczniów, rodziców i ponad pół miliona nauczycieli problemu wielkiej reorganizacji sieci szkół, która nie znajduje uzasadnienia w przewidywanym podwyższeniu jakości edukacji w dającej się przewidzieć przyszłości – czytamy na wstępie stanowiska.
Zdaniem OSKKO nie wskazano celu powrotu do sytuacji sprzed reformy edukacji w 1999 r., tak istotnego, by uzasadniał wieloletnie problemy organizacyjne i finansowe, od banalnych spraw jak konieczność wymiany setek tysięcy pieczątek (w tym pieczęci urzędowych), dokumentów, usług (nowe sztandary, numery NIP, itp.) po wielkie wydatki na odprawy zwalnianych nauczycieli i reorganizację budynków. – Nie zgadzamy się ze zdaniem, że w wyniku proponowanej zmiany strukturalnej żaden nauczyciel nie straci pracy. Utrata pracy czeka też pracowników administracyjnych redukowanych i likwidowanych szkół. To dla wszystkich społeczności lokalnych wielki problem społeczny i materialny – uważają przedstawiciele OSKKO.
Zdaniem przedstawicieli stowarzyszenia w propozycji cofnięcia systemuo światy do 1999 r. nie zwrócono uwagi na powody, dla których przed prawie już 20 laty wprowadzono w Polsce reformę edukacji. Zmiany miały na celu wyeliminować patologie i dysfunkcje minionego systemu, takie jak:
● niedostosowanie systemu edukacji z PRL do przemian cywilizacyjnych i społecznych;
● kryzys roli wychowawczej szkoły;
●nierówność szans edukacyjnych we wszystkich aspektach (na każdym poziomie, w mieście i na wsi, w dostępie do średniego i wyższego wykształcenia);
● niedostosowanie systemu edukacji do zapisów konstytucji oraz do reformy ustrojowej państwa;
● ówczesne niedostosowanie kształcenia zawodowego do zmieniających się potrzeb gospodarki rynkowej.
OSKKO proponuje utrzymanie 12 lat kształcenia ogólnego w rozbiciu na 6 lat szkoły podstawowej + 3 lata gimnazjum + pełne 3* lata liceum ogólnokształcącego. Za pozostawieniem obecnego modelu kształcenia zdecydowanie przemawia fakt obowiązkowego 9- letniego kształcenia ogólnego, co jest istotne w aspekcie wyrównywania szans edukacyjnych oraz wydłuża okres podjęcia decyzji co do wyboru dalszego kierunku kształcenia (zawodowe, ogólnokształcące). Skrócenie o rok kształcenia ogólnego będzie niekorzystne szczególnie dla uczniów, którzy zdecydują się na dalszą naukę w szkole kształcącej w zawodzie. Pełne 3 letnie liceum (4 letnie technikum) umożliwi, naszym zdaniem, osiągnięcie celu jakim jest przygotowanie młodzieży do zdania egzaminu maturalnego.
Całe stanowisko do pobrania >>>