Prawo

Posłowie chcą zmian w zarządach WFOŚiGW

Pięciu zamiast siedmiu członków zarządu i czterech, a nie trzech członków delegowanych przez rząd – takie zmiany w zarządach Wojewódzkich Funduszach Ochrony Środowiska przedstawiła grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Jeszcze dziś powinno odbyć się głosowanie nad odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu. Mimo protestu samorządowców i opozycji pozytywnie o projekcie wypowiadają się przedstawiciele rządu.

To odbieranie kompetencji samorządom, centralizacja i odtwarzanie systemu sprzed 1989 roku – uważają samorządowcy o planach zmian w Wojewódzkich Funduszach Ochrony Środowiska. Podczas styczniowego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego padł nawet pomysł zaproszenia na posiedzenie komisji premier Beaty Szydło w celu wyjaśnienia planów rządu wobec samorządów. Zmiany w WFOŚiGW wpisują się bowiem w cały szereg negatywnych wobec samorządów pomysłów rządu i posłów.

 

Druk 1127 proponuje zmiany ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska w zakresie dotyczącym powoływania wybranych organów Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej, mających na celu zmniejszenie kosztów ich funkcjonowania, uproszczenie i przyspieszenie procedur powoływania ich członków, a w efekcie usprawnienie pracy tych organów.

 

Jak uzasadniają posłowie działania te mają na celu zmniejszenie kosztów funkcjonowania wybranych organów funduszy art. 400d ust. 1 – zmniejszenie liczby członków rady nadzorczej narodowego funduszu, art. 400f ust. 1 – zmniejszenie liczby członków rad nadzorczych wojewódzkich funduszy i art. 400j ust. 1 – zmniejszenie liczby członków zarządów wojewódzkich funduszy.

 

Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie 5-osobowych zarządów WFOŚiGW z czego 4 członków wybieranych byłoby przez rząd, jedna osoba sejmik województwa. Do tej pory w siedmioosobowym zarządzie zasiadała trójka przedstawicieli rządu, dwójka sejmiku i po jednym przedsiębiorców i organizacji ekologicznych.

 

W trakcie wczorajszej sejmowej debaty opozycja jednoznacznie skrytykowała projekt. Piotr Apel z Kukiz’15 uznał, że projekt jest po prostu szkodliwy. – Nie może być tak, że w Warszawie będzie się decydować o tym, co ma się dziać w poszczególnych województwach – mówił.

 

Ewa Lieder z Nowoczesnej zwracała uwagę, że zmiany w wojewódzkich funduszach prowadzą do centralizacji systemu finansowania ochrony środowiska i podporządkowania go administracji rządowej. W skład rady nadzorczej powoływany będzie przedstawiciel narodowego funduszu. Samorządy przestaną mieć jakikolwiek wpływ na to, jakie projekty ekologiczne.

 

Piotr Zgorzelski (PSL) obawiał się, że argumenty przytoczone w uzasadnieniu ustawy mijają się ze stanem faktycznym. – Po pierwsze, co do oszczędności w kosztach funkcjonowania organów to zamiast ograniczać liczbę członków danego organu, można regulować wysokość ich wynagrodzenia. Po drugie, wnioskowane zmiany to swoisty skok na kasę samorządu, skok na majątek funduszy wypracowany przez ponad 20 lat – mówił.

 

Dobitny był Jacek Protas (PO), który stwierdził, że projekt jest prymitywny. – W jaki sposób samorządy województw będą mogły odpowiadać za funkcjonowanie wojewódzkich funduszy, mając w radzie nadzorczej tego funduszu tak naprawdę jednego przedstawiciela? Jeszcze raz powtarzam: to jest prymitywny skok na kolejne stanowiska i na kasę – pytał.

 

Mimo, że podczas posiedzenia KWRiST przedstawiciel rządu (Sebastian Chwałek, wiceminister MSWiA, a także przedstawiciel Ministerstwa Środowiska) twierdzili, że to projekt poselski, do którego nie mają stanowiska i, że „nie można zabronić posłom składania projektów” to już w trakcie posiedzenia sejmu podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska Mariusz Gajda wyraźnie popierał pomysł.

 

– Jaką kontrolę nad wydatkowaniem publicznych pieniędzy (przez WFOŚ – przyp. red.) mają minister środowiska i narodowy fundusz? Żadnej. Jedynie taką, że się przypatrują i że się mogą oburzyć – mówił.  –  Działania, które są podejmowane przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej, wcale, proszę państwa, nie są tak wspaniałymi działaniami. Podam jeden przykład, z zakresu niskiej emisji, z województwa zachodniopomorskiego: wspólny projekt Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i wojewódzkich funduszy ochrony środowiska  – bardzo nośny projekt – „Prosument”. To projekt polegający na tym, żeby na indywidualnych domach montować solary słoneczne w celu ogrzewania domów. Medialnie doskonały projekt. Narodowy fundusz musiał z tego projektu zrezygnować. Dlaczego? Dlatego że żeby skorzystać z tego programu dotacji, trzeba było najpierw mieć własny wkład w wysokości 40 tys. zł. Inwestowało się drugie 40 tys. zł. Dla kogo to było, pytam. Czy dla tych biednych ludzi, którzy nie mają na wymianę kotłów? – pytał. I dodawał, że w wyniku tej zmiany w skali rocznej zaoszczędzi się ok. 13 mln zł. Te 13 mln zł będzie można jego zdaniem przeznaczyć rzeczywiście na efekty ekologiczne.

 

Naczelna Rada Adwokacka, która przygotowała opinię do projektu zwraca uwagę, że nowelizacja ustawy POŚ w obecnym kształcie narusza konstytucyjne zasady określone w art. 15, 16 i 165 Konstytucji RP (zasady decentralizacji, samodzielności samorządów). Zdaniem NRA wnioskodawcy proponując zmiany sposobu powoływania osób wchodzących w skład organów kolegialnych funduszy, de facto proponują ingerencję w samodzielność samorządowej osoby prawnej. Zastąpienie dotychczas wybieranego przez przedstawicieli samorządu zarządu oraz rady nadzorczej WFOŚiGW, osobami rekomendowanymi przez administrację rządową, powoduje w istocie naruszenie samodzielności wojewódzkich funduszy na płaszczyźnie personalnej, tj. takiej która decyduje o podstawowych kierunkach działania omawianej instytucji.

 

Samorządowcy podczas posiedzenia KWRiST zwrócili też uwagę na inne niepokojące sygnały w tym o planowanym odebraniu powiatom Publicznych Poradni Psychologiczno-Pedagogicznych oraz Powiatowych Urzędów Pracy.


Sejmowy druk 1127 >>>

 

Zdjęcia: kwrist.mswia.gov.pl

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane