Obaj liderzy lewicy spotkali się i rozmawiali w Sejmie. Na briefingu prasowym poinformowali potem, że obie formacje rozważają wystawienie wspólnych list do sejmików wojewódzkich. Najpierw jednak muszą określić jakie istnieją między nimi zbieżności programowe i czy tych wspólnych punktów jest na tyle dużo, aby tworzenie koalicji wyborczej miało sens.
– Różnice są dosyć poważne. Nawet jeśli zawęzić to tylko do spraw samorządowych, to przecież jest z jednej strony kwestia 49 województw po stronie SLD, czego nie ma w naszym programie, z drugiej strony likwidacja powiatów po naszej stronie. Przykładów jest więcej, na szczęście nie jest ich tak dużo, abyśmy nie uważali dzisiaj, że jest możliwe porozumienie. Uważamy, że jest ono możliwe, ale wymaga właśnie ciężkiej, metodycznej pracy – powiedział Janusz Palikot.
– W przeciwieństwie do prawicy, która głównie dyskutuje o miejscach na listach, o stanowiskach, dla nas najważniejsze są treści i wartości programowe – stwierdził z kolei Leszek Miller. Aby sprawdzić, czy osiągnięcie takiego wspólnego minimum programowego jest możliwe, SLD i TR powołały zespoły do rozmów na ten temat. Ze strony Sojuszu przewodniczący SLD upoważnił do negocjacji sekretarza generalnego Krzysztofa Gawkowskiego. – W ciągu dwóch tygodni oczekujemy stosownego raportu w tej sprawie – poinformował Leszek Miller.
Od wyników tego raportu będzie zależało, czy obie partie wykonają następny krok – wspólne ustalenie zasad tworzenia koalicji. – Jeżeli okaże się po dwóch tygodniach pracy zespołów, że nie uda się dokonać dostatecznego zbliżenia programowego to uznamy, że zamiar wspólnych list do sejmików wojewódzkich nie jest możliwy do zrealizowania. Najpierw jednak trzeba podjąć próbę – powiedział przewodniczący SLD.
Liderzy obu partii – SLD i Twojego Ruchu – zastrzegli, że nie ma mowy o łączeniu ugrupowań i ich jednoczeniu w jedną strukturę.
Janusz Palikot też zaznaczył, że ewentualna współpraca w kontekście wyborów dotyczyłaby tylko wyborów do sejmików wojewódzkich, a w chwili obecnej nie można mówić o jakichkolwiek dalszych krokach. – Chcę podkreślić z naciskiem, że nie ma mowy o jednoczeniu partii, ani tworzeniu jakiejś nowej partii. To koalicja i porozumienie dwóch oddzielnie działających partii – dodał Palikot.
W postulatach Twojego Ruchu dotyczących samorządów znajduje się m.in. wprowadzenie kadencyjności sprawowania stanowisk przez wójtów, burmistrzów i prezydentów miast – maksymalnie mogliby sprawować urząd przez dwie kadencje.
