Oficjalne potwierdzenie znalazła informacja, którą podaliśmy pod koniec maja tego roku (więcej w wywiadzie z Minister Elżbietą Bieńkowską). Do nowego wskaźnika zadłużenia (art. 243 ustawy o finansach publicznych) nie będą brane pod uwagę środki związane z finansowaniem inwestycji unijnych w tym zadłużenie związane ze współfinansowaniem przedsięwzięć (kredyty na wkłady własne).
Jak poinformował premier ma to dotyczyć także inwestycji rozpoczętych w 2013 roku, a będą brane pod uwagę te inwestycje, które w co najmniej 60 proc. będą współfinansowane ze środków UE. – To wynik kilkumiesięcznych dyskusji o tym jak pogodzić utrzymania oszczędnościowych rygorów budżetowych i utrzymać obecny poziom inwestycji – powiedział Donald Tusk, prezes Rady Ministrów.
Jak powiedział premier rząd podejmuje te ryzyko (jak nazwał uwolnienie samorządów z części rygorów art. 243) chcąc stymulować rozwój gospodarczy w Polsce w najtrudniejszym momencie spowolnienia światowego. Zdaniem premiera rok 2014 znów będzie bardzo wymagający budżetowo. Bez poluzowania rozwiązań ograniczających zadłużenie wykorzystanie środków unijnych mogłoby stanąć pod znakiem zapytania.
Premier wbrew niektórym opiniom nie widzi zagrożenia dla finansów publicznych i przekroczenia krajowych limitów zadłużenia. – To, że środki te będą wolne od rygorów zadłużenia nie oznacza, że kredytów z nimi związanych nie będzie trzeba spłacić. Wierzę w mądrość samorządów – powiedział Donald Tusk podczas sierpniowego posiedzenia plenarnego Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.