Rada miejska podjęła uchwałę w sprawie uchwalenia statutu osiedla. Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego zaskarżył ją prokurator, który nie zgodził się ze wskazaniem w uchwale wymogu kworum dla ważności wyboru zarządu osiedla pomimo tego, że ustawa go nie przewiduje, a zatem każde wybory, bez względu na frekwencję, są ważne i wyłonią członków zarządu osiedla.
Sąd przyznał rację prokuratorowi i unieważnił przepisy uchwały. Zestawiając treść przepisów statutu, dotyczących kworum niezbędnego dla dokonania wyboru zarządu osiedla, z brzmieniem art. 36 ust. 2 w zw. z art. 37 ust. 4 u.s.g., uznał on bowiem zasadność zarzutu skargi. Przepis art. 36 ust. 2 u.s.g. wskazuje, że czynne prawo wyborcze przysługuje stałym mieszkańcom osiedla uprawnionym do głosowania, zaś bierne prawo wyborcze posiada nieograniczona liczba kandydatów. Ponadto ustawa wskazuje, że wybór zarządu osiedla następuje w głosowaniu tajnym i bezpośrednim.
Sąd wyjaśnił, że wskazany przepis jest regulacją kompletną i nie zastrzega żadnego kworum dla ważności wyboru zarządu osiedla. Choć trudno dopatrywać się w tej regulacji istotnego zagrożenia praw wyborców, a tym bardziej zasad praworządności, to jednak judykatura jednolicie przyjmuje, że wprowadzenie w statutach jednostek pomocniczych gminy warunków ważności wyboru, uznać należy za niedopuszczalne, ponieważ modyfikują one, mające charakter bezwzględnie obowiązujący, ustawowe zasady wyboru sołtysa, rady sołeckiej czy zarządu osiedla.
Na koniec sąd uzasadniając swoją decyzję wskazał, że z konstytucyjnej zasady hierarchiczności źródeł prawa wynika, że umocowanie do wydawania aktów prawa miejscowego musi wynikać z aktów wyższego rzędu i aktu prawa miejscowego, jako wydawane wyłącznie na podstawie upoważnień ustawowych nie mogą regulować kwestii nieoddelegowanych prawodawcy lokalnemu, ani też w jakikolwiek sposób modyfikować norm wynikających z przepisów ustawy. A to miało miejsce w przypadku omawianej uchwały.
Wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z 22 listopada 2018 r., sygn. akt II SA/Go 740/18