Gospodarka W samorządach Prawo

Zielona infrastruktura wspiera rozwój gmin

Efektywne gospodarowanie lokalnymi zasobami oraz planowanie rozwoju w oparciu o zasady zrównoważonego rozwoju to ważne wyzwanie stojące przed gminami. Pojęcie zielonej infrastruktury, choć znane w Europie, nie zostało jeszcze szeroko wprowadzone do polskiego prawodawstwa. Mimo to są samorządy, które w dokumentach planistycznych wprowadzają precyzyjne zasady dotyczące utrzymania i rozwoju spójnej sieci zielonej infrastruktury.

Od niedawna w katalogu narzędzi wspierających efektywne gospodarowanie lokalnymi zasobami wymieniana jest zielona infrastruktura, która oferuje kompleksowe rozwiązania w zakresie problemów środowiskowych, społecznych czy gospodarczych. Pojęcie to, choć znane dość dobrze w Europie, nie zostało jeszcze szeroko wprowadzone do polskiego prawodawstwa. Ale niezależnie od tego niektóre gminy wdrażają rozwiązania bazujące na utrzymaniu i rozwoju zielonej infrastruktury, dostrzegając korzyści płynące z ich zastosowania. Jednak nie zawsze są w pełni świadome stojącej za nimi koncepcji zielonej sieci, a tym samym nie w pełni korzystają z potencjału usługowego, jaki daje odpowiednio zaprojektowana i zarządzana sieć.

 

Czym jest zielona infrastruktura?

 

Zielona infrastruktura to pojęcie funkcjonujące w skali krajowej, regionalnej, jak i lokalnej. Wszystkie jej elementy są stosunkowo łatwe do identyfikacji. Dlaczego więc poświęca się jej tyle uwagi? Odpowiedzią są dwa słowa: sieć oraz planowanie. Zielona infrastruktura powinna stanowić strategicznie zaplanowaną sieć obszarów naturalnych i półnaturalnych, zaprojektowaną i zarządzaną w sposób mający zapewnić szeroką gamę usług ekosystemowych, będących podstawą wysokiej jakości życia i dobrobytu mieszkańców danego obszaru.

Niezależnie zatem, czy obiekty zielonej infrastruktury funkcjonują w przestrzeni miejskiej, czy na terenach pozamiejskich, powinny tworzyć starannie zaplanowaną sieć – przyrodniczy szkielet gminy. Szczególnie wyraźnie widać to na terenach podmiejskich i wiejskich. Na tych obszarach do zielonej infrastruktury zaliczymy zarówno obszary chronione (parki narodowe i krajobrazowe, rezerwaty, użytki przyrodnicze itp.), zróżnicowane powierzchniowo ekosystemy i tereny o wysokiej wartości przyrodniczej poza obszarami chronionymi, np. lasy o znacznym stopniu naturalności, mokradła, tereny zalewowe, naturalne lub mało przekształcone zbiorniki i cieki wodne, użytkowane ekstensywnie łąki i pastwiska. Jak również drobniejsze elementy krajobrazu, często ukształtowane przez człowieka – parki, lasy i zadrzewienia podmiejskie, parki dworskie i przypałacowe, aleje drzew, tradycyjne ogródki przydomowe i bezpośrednio powiązane z polami uprawnymi – miedze, zadrzewienia śródpolne, śródpolne oczka wodne i rowy z towarzyszącą im roślinnością.

Mogłoby się wydawać, że już sama liczba elementów zielonych może zapewnić odpowiednie działanie sieci. Często jednak funkcjonują one jako rozproszone, pojedyncze obiekty, a nie składowe większej, spójnej całości. Tym samym ich potencjał usługowy jako narzędzia, które przynosi ekologiczne, ekonomiczne i społeczne korzyści za pomocą naturalnych rozwiązań, a więc takich, które oparte są na wykorzystaniu procesów występujących w przyrodzie, nie jest w pełni wykorzystywany.

 

Zielone usługi

 

Właściwe zarządzanie zieloną infrastrukturą pozwala na utrzymanie środowiska w dobrej kondycji, wspiera jego prawidłowe funkcjonowanie, a więc umożliwia czerpanie z niego korzyści, określanych jako usługi ekosystemowe. Z zasobów przyrodniczych pozyskujemy niezbędne dobra i surowce – żywność, wodę, powietrze, surowce mineralne (usługi zaopatrzeniowe). Obcowanie z przyrodą przynosi również niematerialne korzyści duchowe, emocjonalne oraz estetyczne (usługi kulturowe). Nie do przecenienia jest także rola układów przyrodniczych, np. w procesach oczyszczania wód, ochrony gleb czy redukcji stężenia dwutlenku węgla w powietrzu (usługi regulacyjne). Dzięki temu zmniejsza się potrzeba stosowania droższych i zazwyczaj jednofunkcyjnych rozwiązań technologicznych określanych mianem szarej infrastruktury.

Inwestowanie w zieloną infrastrukturę to inwestowanie w dobrobyt społeczeństwa, np. poprzez wykazanie wymiernych oszczędności finansowych. Za przykład niech posłuży przedsięwzięcie w dorzeczu rzeki Melsterbeek we wschodniej Belgii, głównie w gminie Sint-Truiden, której blisko 65 proc. powierzchni to tereny rolnicze. Podczas gwałtownych wiosennych i letnich burz można było zaobserwować silną erozję gleby. Woda opadowa wymieszana z błotem zatapiała położone niżej części gminy – niektóre miejsca każdego roku cierpiały z powodu powodzi. Dzięki rozbudowaniu zielonej infrastruktury, m.in. wybudowaniu 40 stawów retencyjnych oraz utworzeniu 150 ha trawiastych stref buforowych wzdłuż rzeki, nie tylko zredukowano liczbę powodzi, ale ograniczono przedostawanie się do wód zanieczyszczeń z położonych w sąsiedztwie gruntów ornych. Zminimalizowano też koszty pogłębiania rzeki w jej dolnym biegu. Jednocześnie dzięki zwiększeniu walorów krajobrazowych i przyrodniczych dorzecza rozwijać się zaczął sektor agroturystyczny. Całkowity koszt tych działań był nieduży (126 euro/ha/20 lat) w porównaniu do wcześniejszych kosztów usuwania szkód, które szacowano na 54 euro/ha/rok. Co istotne, w przedsięwzięcie była zaangażowana nie tylko sama gmina, ale również cztery okoliczne jednostki oraz lokalna agencja ds. zarządzania zasobami wodnymi. Jedynie dzięki efektywnej współpracy udało się z sukcesem zrealizować projekt, którego rezultaty są widoczne do dzisiaj.

Rozwijanie zielonej infrastruktury może również przynieść zyski ekonomiczne nie tylko w skali gminy, ale i całego regionu. Doskonałym przykładem jest projekt odrestaurowania 140-kilometrowego kanału Kennet-Avon w południowej Anglii, który został zrealizowany w nieporównywalnie większej skali niż przedsięwzięcie w Belgii – całkowity koszt szacowany jest na 82 mln funtów. Chodziło o przywrócenie żeglugi na kanale zamkniętym z powodu złego stanu technicznego. Jednocześnie podjęto starania, aby zachować siedliska rzadkich gatunków ptaków i zwierząt wodnych. W projekt zaangażowało się kilkanaście instytucji i gmin. Zakończono go z sukcesem w 2002 roku. Otwarcie kanału wiązało się też ze stworzeniem blisko 1400 nowych miejsc pracy. Przedsięwzięcie to pokazuje, że o rozwoju zielonej infrastruktury warto myśleć nie tylko w skali lokalnej, ale również międzygminnej czy regionalnej.

 

Praktyka gminna

 

Podstawą czerpania korzyści z utrzymania i rozwoju zielonej infrastruktury jest zapewnienie integralności zielonej sieci, czyli jej staranne, strategiczne zaplanowanie – samorządy, odpowiedzialne za kształtowanie polityki przestrzennej i ochronę środowiska w skali lokalnej, to pierwszoplanowi aktorzy w tym procesie. Jak już wspomnieliśmy we wstępie, w polskim prawodawstwie nie ma sprecyzowanych ścieżek proceduralnych odnoszących się jedynie do zielonej infrastruktury. Na jakiej więc podstawie samorządy mogą myśleć o jej rozwijaniu?

Przede wszystkim warto w odpowiedni sposób wykorzystać istniejące instrumenty prawne. Kluczowa jest ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Opracowania planistyczne to jedno z ważniejszych narzędzi wspomagających utrzymanie i kształtowanie zielonej infrastruktury. Istotne jest, aby obejmowały obszar całej gminy lub jej znaczną część, dzięki czemu możliwe jest spójne, zintegrowane podejście do gospodarowania gruntami. Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego opracowywane dla niewielkiego obszaru – na przykład kilku działek – nie spełnią swojego zadania, a mogą jedynie wprowadzić chaos w przestrzeni. Podobnie w przypadku obszarów, dla których nie opracowuje się planów, a jedynie wydaje decyzje o warunkach zabudowy. Dopiero planowanie strategiczne jest skutecznym sposobem tworzenia i zachowania zielonej infrastruktury. Umożliwia prześledzenie interakcji przestrzennych zachodzących pomiędzy terenami użytkowanymi w różny sposób, a większymi obszarami geograficznymi.

Niektóre samorządy, opracowując dokumenty planistyczne, korzystają z tej możliwości. Przykładem jest mazowiecka gmina Mrozy (powiat miński). Posiada zarówno aktualne studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego z 2012 roku, jak i miejscowe plany pokrywające obszar całej jednostki (z 2004 oraz 2015 r.). Mimo że w żadnym z dokumentów nie znajdziemy terminu „zielona infrastruktura”, wszystkie zawierają zasady dotyczące utrzymania i rozwoju spójnej sieci zielonej infrastruktury w gminie.

Gmina Mrozy podzielona jest na dwie główne części: północą, w której skupia się działalność gospodarcza – tędy biegnie linia kolejowa oraz droga o znaczeniu krajowym, oraz południową o bardziej rolniczym charakterze, gdzie zabudowa jest zlokalizowana w dużej mierze wzdłuż ciągów komunikacyjnych. W południowej części istotne znaczenie – z przyrodniczego punktu widzenia – mają doliny rzeczne i powiązane z nimi systemy łąk i pastwisk oraz naturalne torfowiska, pełniące funkcje lokalnych korytarzy ekologicznych. Na terenie gminy występuje również kilka większych kompleksów leśnych oraz duża liczba zadrzewień je łączących.

W Mrozach rzeczywiście można mówić o dobrze funkcjonującej sieci zielonej infrastruktury. Dzięki spójnemu podejściu do polityki przestrzennej gmina nie tylko zyskuje wymierne korzyści w kontekście ochrony walorów przyrodniczych i krajobrazowych, ale osiąga również korzyści finansowe – skupienie zabudowy w wybranych lokalizacjach przekłada się na ograniczenie inwestycji w infrastrukturę drogową czy wodociągowo-sanitarną, zmniejszając późniejsze koszty jej eksploatacji. Jednocześnie promocja walorów przyrodniczych wpływa na rozwój turystyki, szczególnie agroturystyki. 

W związku z powyższym największym wyzwaniem dla samorządu jest przede wszystkim utrzymanie istniejącej struktury przestrzennej, przy jednoczesnym zapewnieniu możliwości rozwoju jednostki i zachowaniu jej rolniczego charakteru. W jaki sposób władze gminy zadbały o realizację tego celu, biorąc pod uwagę zapisy dokumentów planistycznych? W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, wśród kierunków dalszego rozwoju wymieniono m.in. tworzenie nowych obiektów chronionych (użytki ekologiczne, pomniki przyrody). W obu miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego uszczegółowiono zapisy studium, wskazując m.in. zasady ochrony przyrody – w rzeczywistości również ochrony i rozwoju elementów zielonej infrastruktury, choć nie określonych w dokumentach tym terminem. Zasady te odnoszą się między innymi do ochrony zadrzewień oraz konieczności wprowadzania nowych. Celem jest zarówno ochrona walorów krajobrazowych, jak i ochrona gleb przed erozją. Wskazano również, gdzie takie zadrzewienia mogą być lokalizowane (w szczególności wzdłuż dróg i rowów melioracyjnych, czy w strefach izolacyjnych przy obiektach uciążliwych).

Jednocześnie w ramach miejscowego planu dla południowej części gminy wyznaczono obszary lokalnych ciągów ekologicznych – terenów charakteryzujących się wysokim potencjałem przyrodniczym, na których powinno się dążyć do pozostawienia użytkowania zbliżonego do naturalnego, ograniczając lokalizację obiektów mieszkalnych i usługowych. W planie wydzielono strefę ekologiczną w dolinach rzecznych, obejmującą tereny użytków zielonych, gruntów rolnych, lasów, zalesień i wód powierzchniowych. Jest to strefa zagrożona podtopieniami, której granice nie zostały dotychczas wyznaczone w specjalistycznych opracowaniach, dlatego podjęto decyzję, aby zachować aktualne zagospodarowanie tych terenów, wprowadzając zakaz zabudowy. Natomiast w dokumencie planistycznym, obowiązującym dla północnej części gminy, wskazano konieczność bezwzględnej ochrony małych i okresowych zbiorników wodnych, stawiając na rozwijanie tzw. małej retencji.

Przykład gminy Mrozy wskazuje, jak uwzględnienie zielonej infrastruktury w procesach decyzyjnych sprzyja podniesieniu jakości usług ekosystemowych, a tym samym wspiera zrównoważony rozwój regionalny w kontekście przyrodniczym, ekonomicznym oraz społecznym. Jednocześnie pokazuje, że istniejąca w gminie sieć zielonej infrastruktury to ważny zasób przyrodniczy, który powinien być uwzględniany przy opracowywaniu aktów prawa miejscowego.

Jednak nie tylko planowanie przestrzenne jest instrumentem kształtowania zielonej infrastruktury. W przypadku, gdy zielona sieć wymaga zagęszczenia, samorządy mogą skorzystać ze wskazanych w ustawie o ochronie przyrody uprawnień do ustanawiania wybranych obszarów i obiektów chronionych istotnych z punktu widzenia kształtowania zielonej sieci.

Przykładem może być gmina Ryglice. W 2011 roku podjęto w niej uchwałę o ustanowieniu Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego „Kokocz” na terenie Góry Kokocz w celu ochrony mozaiki ekosystemów leśnych, nieleśnych i wodnych oraz cennych gatunków roślin i zwierząt. Gmina, tworząc dodatkowy obiekt zielonej infrastruktury, powstrzymała także planowaną eksploatację surowców mineralnych z lokalnych złóż, zapewniając zachowanie walorów przyrodniczych i krajobrazowych oraz utrzymując komfort życia mieszkańców. Nie jest to przykład częsty – znacznie więcej gmin decyduje się na powołanie użytków ekologicznych.

Dodatkowym instrumentem kształtowania zielonej infrastruktury mogą być gminne programy rewitalizacji. Stanowiąc narzędzie przywracania funkcji przestrzeni, dają możliwość skierowania jej rozwoju w kierunku konkretnych usług ekosystemowych, a tym samym rozwoju zależnych gałęzi gospodarki, np. turystyki czy rolnictwa ekologicznego, przyczyniając się do tworzenia nowych miejsc pracy. Pracując nad gminnym programem rewitalizacji, szczególnie dla terenów wiejskich, warto zatem pamiętać o zielonych usługach i stać się pionierem w tym zakresie – na razie bowiem brak jest przykładów zastosowania programów jako narzędzia kształtowania zielonej sieci.

 

Identyfikacja zielonych zasobów

 

Uwzględnianie zielonej infrastruktury w działaniach samorządów jest możliwe jedynie pod warunkiem odpowiedniego rozpoznania jej zasobów. Obecnie dane dotyczące lokalizacji i charakterystyki wybranych elementów są rozproszone w wielu różnych źródłach, zarówno gminnych (opracowania ekofizjograficzne, gminny rejestr form ochrony przyrody), jak i w zasobach danych przestrzennych prowadzonych na poziomie wojewódzkim  czy krajowym, np. w Centralnym Rejestrze Form Ochrony Przyrody, czy w bazach danych topograficznych. Niektóre mniejsze obiekty w ogóle nie są tam uwzględniane. Samorządy nie mają zatem dostępu do bazy danych, z której można by czerpać kompleksową wiedzę o obiektach zielonej infrastruktury, chcąc np. przeprowadzić analizę przydatną przy działaniach z zakresu planowania przestrzennego.

Wychodząc naprzeciw potrzebom samorządów w zakresie rozpoznania zasobów zielonej infrastruktury, Centrum UNEP/GRID-Warszawa (Zakład Narodowej Fundacji Ochrony Środowiska) rozpoczęło realizację projektu „GreenGo! Zielona infrastruktura na terenach wiejskich ostoją różnorodności biologicznej”. Założeniem projektu jest rozwijanie współpracy między samorządami a mieszkańcami terenów wiejskich oraz uczniami szkół rolniczych, której efektem będzie opracowanie lokalnej bazy zielonej infrastruktury, prezentowanej na mapie cyfrowej w aplikacji mapowej (geoportalu). To przykład praktycznego działania, które pomoże w inwentaryzacji zasobów przyrodniczych oraz walorów krajobrazowych i kulturowych gmin. W ramach projektu organizowane są również szkolenia dla przedstawicieli gmin wiejskich i miejsko-wiejskich z Mazowsza i Lubelszczyzny, podnoszące wiedzę pracowników w zakresie roli zielonej infrastruktury i sposobów jej zrównoważonego kształtowania na terenach wiejskich. (Szczegółowe informacje są dostępne na stronie projektu www.greengo.gridw.pl)

 

*Centrum UNEP/GRID – Warszawa

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane