W samorządach

Gminy mają dość, nie będą płacić za konserwacje oświetlenia

Narasta konflikt między koncernem Eneą a samorządami. Liderzy Porozumienia Strzeleńskiego namawiają do niepodpisywania niekorzystnych umów na konserwację mienia oświetleniowego.

Koniec z płaceniem za wszystkie elementy sieci oświetleniowych. Gminy mogą ponosić koszty związane tylko z punktami świetlnymi, a koszty ich eksploatacji powinny wynikać z jasnej kalkulacji opartej na realnych kosztach. Nie ma też przeciwwskazań, żeby usługi konserwacji oświetlenia świadczył podmiot wybierany w przetargu. Niekorzystnych umów proponowanych przez Eneę samorządy nie będą podpisywać.

 

Tak ustalili wójtowie i burmistrzowie, którzy spotkali się 5 listopada w Poznaniu na konferencji uzgodnieniowej dotyczącej sporu z Eneą. W spotkaniu wzięło udział ok. 60 przedstawicieli samorządów z czterech województw, gdzie Enea jest właścicielem mienia oświetleniowego. Wiele jednostek przesłało też upoważnienie do reprezentowania w dyskusji przez burmistrza Strzelna Ewarysta Matczaka.

 

W sumie problem dotyczy 300 JST. Dodatkową niedogodnością jest to, że gminy znajdują się w kilku województwach. Z drugiej strony np. w samej Wielkopolsce działa kilka firm energetycznych, więc mimo że oficjalnie organizatorem spotkania było Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski, porozumienie skazane jest na współpracę ponadregionalną.

 

– Poprzednie spotkanie z Eneą odbyło się w lipcu. Postulowaliśmy, żeby reprezentowane przez nas samorządy były traktowane po partnersku, a ceny wyznaczane za konserwacje były rynkowe. Na spotkanie Enea przysłała jednak przedstawicieli, którzy mieli uprawnienia do dyskusji o kwotach do 50 tys. euro. Nie mogli dyskutować wiążąco nawet z moją gminą, nie mówiąc o wszystkich trzystu – mówi Marek Madej, burmistrz gminy Wysoka.

 

Do żadnych ustaleń z koncernem, podobnie jak podczas ostatniego spotkania, gdzie liczna grupa przedstawicieli Enei też nie miała uprawnień do podejmowania decyzji, nie doszło.

 

 

 

Porozumienie Strzeleńskie powstało w styczniu, było pokłosiem nieformalnego spotkania w Strzelnie w grudniu 2012 r. Od marca 2013 r. samorządowcy zrzeszeni w Porozumieniu wymieniają się doświadczeniami i próbują negocjować korzystniejsze warunki umów na konserwację mienia oświetleniowego.

 

5 listopada zdecydowali się przygotować wspólne stanowisko i rozesłać do posłów i przedstawicieli partii pozaparlamentarnych. Przedstawiciele Enei zostali też poinformowani, że do czasu spotkania z zarządem koncernu samorządy nie będą podpisywać umów na przyszły rok.

 

– Wysłaliśmy zaproszenie do prezesa Enei i członków zarządu. Poza zarządem nie będziemy z nikim rozmawiać – stawia sprawę jasno Madej. Niepodpisanie umowy może skutkować tym, że mienie po prostu nie będzie przez zakład naprawiane. Jego utrzymanie jest wprawdzie zadaniem gminy, ale dopóki sprawą nie zainteresuje się np. NIK, gminie właściwie nic nie grozi. Poza awariami.

 

 

Stanowisko przedstawicieli miast i gmin z 5 listopada 2013 r. w sprawie finansowania oświetlenia ulicznego i drogowego w gminach

TAGI: dobre praktyki,

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane