Nowelizacja ustawy Prawo budowlane przygotowana przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju została negatywnie zaopiniowana na lipcowym posiedzeniu plenarnym Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Celem projektowanej nowelizacji ustawy jest uproszczenie i skrócenie procedury budowlanej poprzez zniesienie wymogu uzyskiwania decyzji o pozwoleniu na budowę w odniesieniu do budowy i przebudowy budynków mieszkalnych jednorodzinnych, których obszar oddziaływania mieści się w całości na działce lub działkach na których zostały zaprojektowane oraz ograniczenie katalogu obiektów budowlanych, które wymagać będą wydania pozwolenia na użytkowanie.
Projekt wprowadza także zniesienie obowiązku załączania do projektu budowlanego oświadczeń właściwych jednostek organizacyjnych o zapewnieniu energii, wody, ciepła i gazu, oraz o warunkach przyłączenia do sieci wodociągowych, kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych, elektroenergetycznych, telekomunikacyjnych, oraz oświadczenia właściwego zarządcy drogi o możliwości dostępu do drogi publicznej.
Zdaniem korporacji samorządowych tego typu ułatwienia w procesie inwestycyjnym ubezwłasnowolnią właścicieli działek sąsiednich (nie będą mogli wnieść sprzeciwu do projektu) i spowodują zbyt dużą przewagę interesu jednostek nad interesem ogółu.
Obawy te próbowali rozwiać przedstawiciele strony rządowej. Minister Paweł Orłowski z MIiR przypominał, że brak konieczności uzyskania pozwolenia będzie obowiązywał tylko dla budynków, które nie będą oddziaływać na działki sąsiednie. Ustawa nie znosi też procedur lokalizacyjnych, które wynikają z planów zagospodarowania i decyzji o warunkach zabudowy.
Orłowski przypomniał też, że równolegle procedowany jest projekt ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, która ma za zadanie m.in. wzmocnić rolę studium zagospodarowania i kontrole gmin na przestrzenią. Mimo tych uwag samorządowcy utrzymali negatywną opinię wobec projektu.
projekt nowelizacji ustawy - Prawo budowlane